Resursi
Cenas
Izveidot Montāžas Skala
Mani Scenāriji
Meklēt
Lilje Komiks
Izveidojiet Storyboard
Kopējiet šo stāstu tabulu
ATSKAŅOT SLAIDRĀDI
IZLASI MAN
Izveidojiet savu
Kopija
Izveidojiet savu
Storyboard
Izmēģiniet to bez
maksas!
Izveidojiet savu
Storyboard
Izmēģiniet to bez
maksas!
Montāžas Teksta
"Zbrodnia to niesłychana, pani zabija pana "
Grób już liljami zasiany. Rośnijcie kwiaty wysoko, jak mąż mój leży głęboko.
Słychać tętent na moście, do pani jadą goście. Bracia nieboszczyka!
Teraz kobieta skrwawiona, blada, na kształt upiora, biegnie wzdłuż strumyka, do chaty pustelnika.
Mąż mój z królem wyjechał, a ja wśród młodych zostałam i wiary nie dochowałam. Boję się kary, lecz on się nie dowie. Oto krew i nóż! Po mężu już!
Nie żal ci zbrodni tylko strach kary? Idźże już, mąż stracił życie, twa tajemnica wieczną pozostanie.
Co cię tu sprowadza?
Pani aż zbladła, zemdlała i upadła. A gdy się ocuca woła...
Pani z wyroku rada bieży szybko do domu i nic nie mówi nikomu. Przed bramą spotyka dzieci...
Został w lesie za dworem, wróci jeszcze wieczorem.
Mamo! Gdzie jest nasz tato?
Dzieci długo czekały, aż w końcu zapomniały. A pani zapomnieć trudno, na sercu jej ciągle nudno i nigdy snu na źrenicy.
Chyba ktoś jest na dworze, chyba ktoś dzieci woła!
Na wojnie oddał życie.
To kłamstwo. Wojna już skończona, weźmie cię niebawem w ramiona.
Witaj bratowa! Gdzie nasz brat?
Gdzie mąż?! Kiedy przy mnie stanie?!
Wracał tutaj z nami, ale chciał pośpieszyć i nas przyjąć z rycerzami. I ciebie pocieszyć. Pewnie się zgubił w obłędzie i dziś lub jutro będzie.
Izveidoti vairāk nekā 30 miljoni stāstu shēmu