Sara i Tomasz wybrali się w sprawach biznesowych do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Ich nowym kontrahentem jest szejk Ahmed Ben Hassan.
Zapraszamy na podróż po arabskim faux pas !
Dlaczego ten szejk dotyka klatki piersiowej mojego męża?! Dlaczego nie przywitał się ze mną?
SALAM ALEJKUM !
Moja żona jest naprawdę świetnym kierowcą, dlatego to ona zawiezie nas dziś na obiad.
Po wspaniałej kolacji i omówieniu warunków kontraktu Tomasz, chcąc uczcić sukces zamówił butelkę Jacka Danielsa...szejk Ahmed nieco się zdenerwował
Tomek, chcąc złagodzić napięcie, zaprosił Ahmeda z żoną na kolację w innym miejscu. Ahmed -nieco zmieszany zgodził się, jednak chcąc podziękować zaprosił Tomasza i Sarę do siebie do domu na obrzerzach miasta.
Salam Alejkum, Saro zapraszam Cię ostatnim korytarzem w prawo - tam moje żony czekają na Ciebie z ucztą. A my dziś spędzimy czas z Twoim mężem osobo.
A Tomek mógł jednak wybrać umowę z Norwegią... Dubaju mi się zachciało. Chcę do McDonalds!
Tomek i Sara niestety nie byli dobrze przygotowani do spotkania z kulturą arabską, popełniali gafy i błędy. Aby poprawić swój biznesowy wizerunek minie sporo czasu...